czwartek, 27 listopada 2014

Oby takich postów było tu jak najmniej...

Stanisław Mikulski 

Odszedł najsłynniejszy szpieg polskiej telewizji... Już nigdy nie wyprowadzi w pole Brunera, Geibla czy Stedtkego, nie zamelduje centrali że J-23 nadaje, nie odwiedzi Hotelu Excelsior czy Cafe Rose, nie zniweczy genialnego planu pułkownika Krafta, nie otrzyma Żelaznego Krzyża, nie spotka się z kuzynką Edytą, nie odnajdzie gruppenfuhrera Wolfa...Juz nigdy nie udzielisz nikomu dobrej rady, wuju...nie odnajdziesz Panie Samochodziku skarbu templariuszy...Niech pan spoczywa w spokoju panie Stanisławie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz