To już 34 lata jak nie ma jej wśród nas...
14 marca 1980 r. rozegrała się jedna z największych tragedii w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. W katastrofie samolotu Ił 62 "Mikołaj Kopernik" zginęło wszystkie 87 osób obecnych na pokładzie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotnicza_na_Ok%C4%99ciu_%281980%29
Wśród nich była Anna Jantar, jedna z największych gwiazd w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Była wówczas u szczytu sławy - wylansowane wielkie przeboje (m.in. "Tyle słońca w całym mieście, "Najtrudniejszy pierwszy krok" - ich kompozytorem był jej mąż Jarosław Kukulski), kochająca rodzina ( mąż i 4-letnia córka Natalia). Była jak jej panieńskie nazwisko - Szmetterling (Schmetterling to po niemiecku motyl) - barwna, kolorowa...Niestety, proroczym okazały się słowa refrenu jej przeboju "Nic nie może przecież wiecznie trwać"
"...Nic nie może przecież wiecznie trwać. Co zesłał los trzeba będzie stracić...".
Poniżej przykład jednego z jej duetów - niestety pośmiertnego. Zarówno "Radości najpiękniejszych lat", jak i innych wielkich przebojów nigdy nie dane jej było zaśpiewać na scenie ze swoją córką, Natalią Kukulską, nigdy nie poznała swojego zięcia, perkusisty Michała Dąbrówki (w tym filmie grającego na perkusji). Razem z Anna Jantar możemy tu zobaczyć i usłyszeć inne wielkie gwiazdy polskiej sceny muzycznej z których część znała bohaterkę dzisiejszej notki osobiście (od lewej : Andrzeja "Piaska" Piasecznego, Annę Marię Jopek, Marylę Rodowicz, Justynę Steczkowską, Natalię Kukulską, Halinę Frąckowiak, Kasię Kowalską Kasię Nosowską i Mieczysława Szcześniaka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz