To już 28 lat do kiedy nie ma go wśród nas.
12 listopada 2008 roku Stanisław Bareja został ogłoszony najlepszym reżyserem komediowym stulecia na gali Złotych Kaczek, przyznawanych przez magazyn "Film". Ciężko polemizować z tym werdyktem, gdy pomyśli się że był autorem takich arcydzieł polskiej komedii jak "Miś", "Rozmowy kontrolowane", "Poszukiwany, poszukiwana", "Nie ma róży bez ognia", "Brunet wieczorowa porą", "Żona dla Australijczyka", czy seriali "Zmiennicy", "Alternatywy 4". Pojawiło się nawet pojęcie "bareizmy", które wbrew swojemu początkowo negatywnemu dla samego Barei wydźwiękowi zaczęło być później stosowane jako ogólna nazwa absurdalnych wypowiedzi, haseł, napisów, obwieszczeń i innych tego typu sformułowań budowanych niezręcznie, na bazie nowomowy i języka urzędowego, a bardzo charakterystycznych dla okresu schyłkowego komunizmu, wyszydzanego przez reżysera w jego filmach. Filmach w których sam czasami występował..., dzielnicowy z "Alternatywy 4", pan Jan z "Misia", "Krokodylowy" ze "Zmienników"to wszystko role Stanisława Barei.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz