wtorek, 30 kwietnia 2013


30 kwietnia

Pod Anielinem poległ w walce major Henryk Dobrzański pseudonim "Hubal" - pierwszy polski partyzant II wojny światowej. http://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Dobrza%C5%84ski. Znakomity jeździec, zwycięzca licznych zawodów hippicznych w okresie międzywojennym. Pod koniec września dowodzona przez niego grupa ok. 50 żołnierzy z rozbitego nad rzeką Biebrzą przez Armię Czerwoną 110 pułku ułanów podjęła marsz na południe, w kierunku Gór Świętokrzyskich, by tam kontynuować walkę z Niemcami, w oczekiwaniu na przewidywaną wiosną 1940 r. ofensywę aliancką w zachodniej Europie. Niestety oczekiwania te nie spełniły się. Ofensywa nie nadeszła, a ponadto kierownictwo ZWZ http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_Walki_Zbrojnej i Delegatura Rządu na Kraj http://pl.wikipedia.org/wiki/Delegatura_Rz%C4%85du_na_Kraj nakazały "Hubalowi" rozwiązanie oddziału. Wynikało to z faktu iż po każdej potyczce Niemcy mścili się na ludności cywilnej dokonując pacyfikacji wiosek podejrzanych w pomaganie żołnierzom Oddziału Wydzielonego Wojska Polskiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Oddzia%C5%82_Wydzielony_Wojska_Polskiego. Major Dobrzański nie podporządkował się tym rozkazom. Niemcy zmobilizowali przeciwko ok. 300 żołnierzom "Hubala" grupę liczącą ok 8000 żołnierzy SS, Wehrmachtu wspieranych bronią pancerną. 11 kwietnia Niemcy spacyfikowali wsie Skłoby i Hucisko, zabijając w nich wszystkich mężczyzn. Wydarzenie to wstrząsnęło "Hubalem", który do tej pory nie zdawał sobie w pełni sprawy z realiów hitlerowskiej okupacji. Niemcy o ruchach oddziału mjra Hubala byli informowani przez miejscowych konfidentów. 30 kwietnia 1940 żołnierze majora Dobrzańskiego zostali zaskoczeni w czasie biwaku (prawdopodobnie w wyniku zdrady). "Hubal" poległ z bronią w ręku; kula z serii z karabinu maszynowego trafiła majora prosto w serce. Niemcy zmasakrowali jego ciało i wystawili je na widok publiczny, a następnie wywieźli i prawdopodobnie pochowali w nieznanym miejscu.

Poniżej: major Dobrzański za życia, i po śmierci, żołnierze niemieccy prowadzący walki z oddziałem "Hubala", filmowa wersja jego ostatnich chwil.





30 kwietnia

Rycerz "bez strachu i skazy" (Chevalier sans peur et sans reproche)...zapewne rycerz idealny.
Tak mawiali Francuzi o swym najwybitniejszym dowódcy z czasów wojen włoskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojny_w%C5%82oskie - Bayardzie http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_du_Terrail_senior_de_Bayard. Poniżej - jego pomnik w Grenoble.

Poległ pod Lodi 489 lat temu. Być może wyglądało to tak jak na poniższej ilustracji...


poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią drugi post

584 lata temu Joanna d'Arc na czele wojsk francuskich przerwała angielskie oblężenie Orleanu. Był to symboliczny początek końca przewagi Anglików w tzw. wojnie stuletniej 
(w rzeczywistości trwającej 113 lat - od 1340 r. do 1453 r. ). Zwycięstwo to umożliwił także zajęcie Reims i koronację królewską delfina Karola http://pl.wikipedia.org/wiki/Delfin_Francji; objął on tron Francji jako Karol VII http://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_VII_Walezjusz. Jednak "dziewica orleańska", bo taki pseudonim nosiła Joanna d'Arc 2 lata później zapłaciła za ten sukces najwyższą cenę. Została schwytana przez Burgundczyków i przekazana Anglikom, osądzona przez sąd kościelny i spalona na stosie w wieku 19 lat 30 maja 1431 r. w Rouen.  24 lata później papież Kalikst III dokonał rewizji decyzji sądu kościelnego. Uniewinnił ją 
i określił przeprowadzony proces w Rouen jako sprzeczny z prawem. Została beatyfikowana w 1909 roku i kanonizowana w 1920. Dziś czczona jest jako patronka Francji. Podczas angielskiego oblężenia Orleanu doszło do bitwy która przeszła do historii pod ciekawą nazwą tzw. bitwy śledziowej http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_o_%C5%9Aledzie

                                                           Francja ok 1428 r.

                                         Joanna d'Arc prowadząca atak na Orlean


A tu filmowa wersja tych wydarzeń; w roli Joanny d'Arc Leelee Sobieski (wprawdzie po francusku, bez tłumaczenia, ale klimat oddany całkiem dobrze; jeśli dobrze kojarzę finałowy "jeż" to dowódca Anglików) https://www.youtube.com/watch?v=VdVdxAR_ejI

Jako że ma to być blog głównie o historii wojskowej, to kolejne 2 posty z tej tematyki

29 kwietnia 1648 r. rozpoczęła się trwająca do 16 maja tego roku bitwa nad 
Żółtymi Wodami.
Była to pierwsza z bitew powstania Chmielnickiego - największego powstania kozackiego
w dziejach Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Niestety zakończyła się ona porażką strony polskiej. Dlaczego? Zasadniczy błąd popełnił dowodzący całością sił polskich hetman wielki koronny Mikołaj Potocki http://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Potocki_%28kasztelan_krakowski%29
Wyruszył przeciwko Kozakom nie czekając na pomoc księcia Jeremiego Wiśniowieckiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Jeremi_Wi%C5%9Bniowiecki,
a dodatkowo podzielił swoje siły na trzy części. zdecydowana przewaga liczebna była po stronie sił kozacko - tatarskich, a ponadto na ich stronę przeszła z obozu polskiego część tzw. kozaków rejestrowych http://pl.wikipedia.org/wiki/Kozacy_rejestrowi . Sama bitwa to przede wszystkim kilkudniowa blokada obozu wojsko koronnych przez siły kozacko - tatarskie. Ostatecznie z okrążenia wyrwać zdołała się grupa ok. 400 żołnierzy jednak w drodze została ona rozbita i w większości trafiła do niewoli. Zmarł w niej także syn hetmana Potockiego - Stefan http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Potocki_%28ok._1624-1648%29 .
Poniżej - powstańcy kozaccy




Poniżej: wojsko polskie z czasów bitwy pod Żółtymi Wodami - husarz i lekkozbrojny towarzysz pancerny





piątek, 26 kwietnia 2013

I jeszcze jedna rocznica, związana poniekąd z poprzednim postem

26 kwietnia 1933 roku powstał Urząd Tajnej Policji Państwowej (niem. Geheimes Staatspolizeiamt – Gestapa), początkowo tylko dla prowincji pruskiej. Utworzył go ówczesny minister spraw wewnętrznych Prus, którym był...Hermann Göring, postać nie kojarzona w powszechnej świadomości z hitlerowskim aparatem terroru. Organizacja którą stworzył gestapo http://pl.wikipedia.org/wiki/Gestapo budziła strach i przerażenie we wszystkich 
krajach których dosięgły macki brunatnego terroru.

                      Na zdjęciu -  Główna siedziba Gestapo, Berlin, Prinz-Albrecht-Straße 8



27 kwietnia
Dziś kolejna rocznica związana z jednym z bohaterów  Polskiego Państwa Podziemnego. 70 lat temu uciekł z obozu koncentracyjnego Auschwitz - Birkenau rotmistrz Witold Pilecki http://www.rotmistrzpilecki.pl/ . Trafił tam..dobrowolnie. tak, to nie pomyłka. Ten bohaterski człowiek dobrowolnie dał się aresztować 19 września 1940 r. podczas łapanki. Przez prawie 3 lata przebywał w "piekle na ziemi". Z tego pobytu sporządził raporty http://pl.wikipedia.org/wiki/Raporty_Pileckiego , w których opisał swoje przeżycia.
Z polecenia kierownictwa ZWZ stworzył w obozie organizację konspiracyjną http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_Organizacji_Wojskowej . Opis jej działań również został zawarty w jego raportach. Uciekł z Auschwitz by dać świadectwo prawdzie, by stać się żywym dowodem zbrodni popełnianych tam przez hitlerowców, by opowiedzieć światu o Holocauście http://pl.wikipedia.org/wiki/Holocaust . A tak podziękowała mu za jego niezłomną postawę Polska...ale nie ta o którą walczył http://www.rotmistrzpilecki.pl/?proces,15.





http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/524105  - informacje o spektaklu Teatru TV 
"Śmierć rotmistrza Pileckiego"
                                  A poniżej - sam spektakl (w roli tytułowej - Marek Probosz)

 

niedziela, 21 kwietnia 2013

Jako że z założenia ma to być blog o historii gł. wojskowej - coś z tej działki

21 kwietnia 1836 - bitwa pod San Jacinto. Jedna z najważniejszych bitew w historii USA, 
a na pewno najważniejsza w historii Teksasu. Wojska teksańskie (Teksas od miesiąca był niepodległym państwem obejmującym części terytoriów dzisiejszych stanów Nowy Meksyk, Kansas, Oklahoma, Kolorado i Wyoming) pokonały wojska meksykańskie biorąc tym samym odwet za nieco wcześniejszą porażkę - zdobycie fortu Alamo (polegli tam dzisiejsi amerykańscy bohaterowie narodowi - Jim Bowie, William Travis i słynny traper - myśliwy Davy Crockett). Do walki teksańczyków zagrzewał okrzyk "Remember Alamo" ("Pamiętajcie o Alamo"). 29 grudnia 1845 r. Teksas został przyjęty w skład USA jako kolejny, 29 stan. 
Dla zainteresowanych tematem - literatura poniżej http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_San_Jacinto



21 kwietnia 1918 - ginie Manfred von Richthofen, niemiecki pilot myśliwski. Największy as 
I wojny światowej, autor 80 zestrzeleń. Z pochodzenia...Ślązak (urodzony w Świdnicy), zwany był z racji swego arystokratycznego pochodzenia, oraz koloru na jaki malował swe samoloty "Czerwonym Baronem". Do dziś nie wiadomo czyją padł ofiarą: karabinów maszynowych australijskich piechurów (leciał wówczas dość nisko nad ziemią), 
czy kanadyjskiego pilota  Arthura „Roya” Browna. Poniżej - "Czerwony Baron", jego najsłynniejszy samolot http://pl.wikipedia.org/wiki/Fokker_Dr.I, oraz historia jego ostatniej walki http://blogbiszopa.pl/2012/03/ostatnia-walka/ .



21 kwietnia 1942 r.  - koniec bitwy pod Diemiańskiem (na płd. od Leningradu). Siły niemieckie (ok. 100 tys żołnierzy) zostały okrążone w lutym tego roku przez czterokrotnie liczniejsze siły radzieckie. Utrzymanie się  zawdzięczali Niemcy dostawom zaopatrzenia dokonywanym drogą powietrzną. Mimo odległości tylko 40 km wysyłanie tam codziennie 100 - 150 samolotów z zaopatrzeniem było nie lada wyczynem. Dostarczono w ten sposób prawie 65 tys. ton zaopatrzenia, i wywieziono z "kotła" ponad 35 tys. rannych. Po tygodniu walk Niemcom udało się wyrwać z kotła.  Pod koniec tego roku, okrążeni w Stalingradzie liczyli na powtórkę spod Diemiańska. Niestety dla nich przeliczyli się...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Diemia%C5%84skiem


I jeszcze jeden ciekawy link związany z Wojciechem Korfantym
http://www.polskieradio.pl/39/248/Artykul/827101,Wojciecha-Korfantego-kochaly-kobiety-i-lud-slaski-
Dziś 140 rocznica urodzin wybitnego Polaka i Ślązaka...bez Wojciecha Korfantego losy Górnego Sląska po 1918 r. i losy powstań śląskich zapewne potoczyłyby się inaczej. Poniżej - link do strony internetowej pszczyńskiego Muzeum Prasy Śląskiej im. Wojciecha Korfantego. Można tam zobaczyć eksponaty związane z działalnością tej wybitnej postaci 
http://www.muzeumprasy.pl/

Polecam ten blog, naprawdę warto go odwiedzić
http://blogbiszopa.pl/

piątek, 19 kwietnia 2013

Sto lat

18 kwietnia to nie tylko rocznica tak smutnych wydarzeń jak to z pierwszego postu. To także wydarzenia wesołe, acz nie mniej ważne...bo ile straciła by polska kultura gdyby 79 lat temu nie przyszedł na świat ten człowiek...Sto lat panie Janie
http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/111461

18 kwietnia...70 lat temu nasi bracia starsi zerwali się do walki...wiedzieli że nie mają szans, ale uznali że lepiej zginąć z bronią w ręku niż czekać spokojnie na wywózkę i śmierć w obozie zagłady...Cześć ich pamięci
http://www.zydziwpolsce.edu.pl/


http://sfi.usc.edu/wobliczuzaglady/